Jak się zaprezentować na rozmowie kwalifikacyjnej, na pierwszym spotkaniu z nowym zespołem, na spotkaniu z klientem, na szkoleniu, na konferencji itd. Mamy bardzo wiele okazji, kiedy musimy się przedstawić i powiedzieć o sobie kilka słów. To zaledwie kilka słów, ale to właśnie one mogą mieć olbrzymi wpływ na odbiór naszej osoby, a w efekcie efekt całego spotkania. Więc, jak się zaprezentować, aby wywrzeć na słuchaczach dobre wrażenie?
Gdybyśmy chcieli odpowiedzieć na to pytanie jednym zdanie, to nasza odpowiedź brzmiałaby tak: powiedz to, czego odbiorcy o Tobie nie wiedzą i co może wnieść do ich życia coś istotnego. Gdybyśmy mieli dać bardziej rozbudowaną odpowiedź, to odpowiedzielibyśmy wymijająco: „to zależy”. Od czego? Od tego, gdzie i w jakim celu się komunikujemy. Nasza opowieść o sobie będzie brzmiała inaczej, gdy zabieramy głos na spotkaniu z nowym szefem, współpracownikami czy podwładnymi, na spotkaniu z klientem (stałym/potencjalnym), znajomymi (starymi/nowymi), rodziną (dalszą/bliską) czy przyjaciółmi (prawdziwymi/fałszywymi). W każdej z tych sytuacji warto powiedzieć o sobie coś innego, jak też inaczej sformułować swoją wypowiedź.
Jak się zaprezentować, aby dobrze wypaść na rozmowie rekrutacyjnej?
Poruszane tematy
Rozmowa rekrutacyjna to bardzo ważny etap rozwoju zawodowego. Od niego zaczyna się nasza kariera. Każdy zatem musi przez to przejść. Uczestniczymy w takich rozmowach kilka razy w miesiącu, gdy spotykamy się z firmami, które szukają trenera wystąpień publicznych, przyjaznej komunikacji lub rozwiązywania konfliktów.
Jak się zaprezentować, aby zrobić dobre wrażenie na osobie, która uważnie wsłuchuje się w każde nasze słowo oraz zadaje trudne, a nawet podchwytliwe pytania. Osobie, której nie znamy (widzimy się z nią zazwyczaj pierwszy raz).
Bardzo ważne jest pozytywne nastawienie — to klucz do sukcesu. Gdy rekruter przywita się z Tobą, podając Ci rękę, uśmiechnij się i odwzajemnij uścisk dłoni. Utrzymuj z rozmówcą kontakt wzrokowy i czekaj cierpliwie na jego dalsze wskazówki i pytania. A niemalże na każdej rozmowie rekrutacyjnej pada pytanie: „Proszę powiedzieć coś o sobie”. Co odpowiedzieć? Opowiedz płynnie o tym, czym się zajmujesz, co Ciebie najbardziej interesuje i dlaczego:
Jestem trenerem z 20-letnim stażem. Na początku swojej przygody prowadziłem szkolenia z obsługi klienta i sprzedaży. Od 10 lat prowadzę głównie szkolenia z komunikacji interpersonalnej, współpracy i rozwiązywania konfliktów oraz autoprezentacji, retoryki i wystąpień publicznych. Prowadzę także ćwiczenia z retoryki na Wydziale Dziennikarstwa UW. Skąd ten wybór? Wystąpienia publiczne są moją pasją niemalże od dziecka. Grałem w szkolnych przedstawieniach, a potem przez 14 lat w kabarecie Zygzak. Zdobyliśmy z kolegami wiele nagród na najważniejszych festiwalach w Polsce. Przez 5 lat byłem także dziennikarzem radiowym i telewizyjnym. Jestem w pełni spełniony zawodowo, bo robię to, co lubię.
Odpowiedź zawiera wiele faktów, które opisują zawodowe osiągnięcia i bogate doświadczenie osoby starającej się o pracę. Informacje te potwierdzają kompetencje nadawcy oraz sprawiają wrażenie, że konsekwentnie i proaktywnie dąży do celu. Taki przekaz sygnalizuje także, że autor świadomie i precyzyjnie konstruuje swoje wypowiedzi. Oto właśnie chodzi, aby wywrzeć na rekruterze dobre wrażenie.
Pamiętaj jednak, aby nie przesadzić ze szczegółami, bo nadmiar informacji może przytłoczyć i wyczerpać słuchacza. Niech Twoje odpowiedzi będą treściwe, zwięzłe i dynamiczne. Po kilku takich zdaniach zakończ swoją wypowiedź i oddaj głos rekruterowi. To ma być rozmowa, a nie monolog. Myślę, że teraz już wiesz, jak się zaprezentować na rozmowie rekrutacyjnej.
Jak się zaprezentować podczas pierwszego spotkania z zespołem nowych współ/pracowników?
W pierwszej części artykułu dowiedziałeś/aś się, jak się zaprezentować na rozmowie rekrutacyjnej. Załóżmy, że te wskazówki przyniosły efekt i dostałeś/aś wymarzoną pracę. Przed Tobą seria spotkań w nowej firmie. Można z góry przewidzieć, że będziesz musiał/a przedstawić się wielu osobom. Byłoby dobrze, gdyby udało Ci się uniknąć błędu, który popełniła Agata:
Mam na imię Agata. Jestem szefową działu zakupów zaledwie od kilku tygodni, więc jeszcze się uczę. Mam nadzieję, że sprawdzę się w zespole, choć słyszałam, że trudno tutaj zagrzać miejsce. To chyba tyle, bo nie chciałabym powiedzieć czegoś, czego będę później żałowała. Mam niestety tendencję, że dużo mówię i czasem nie wiem, kiedy się zatrzymać. Powiedzcie mi stop, jak poczujecie się już zmęczeni…
Co sądzisz o tej wypowiedzi? Wg nas nowa szefowa mogła przedstawić się o niebo lepiej. Z jednej strony warto docenić jej szczerość. Powiedziała jednak kilka słów za dużo i przedstawiła siebie w złym świetle. Na spotkaniu biznesowym, warto powiedzieć o sobie coś pozytywnego.
Gdyby Agata powiedziała, czego nowego nauczyła się w firmie przez pierwsze miesiące albo jak bardzo różni się obecne miejsce zatrudnienia od poprzedniego, jej wypowiedź brzmiałaby znaczniej lepiej. Korzystniej byłoby również, gdyby nie wspominała o swoich obawach co do swojej przyszłości w firmie oraz o trudnościach z kontrolą wypowiedzi. Takie słowa rzucają cień na naszym wizerunku menedżera i eksperta. Czasem lepiej ugryźć się w język i nie mówić tego, co może nam zaszkodzić. Warto posłuchać rady Calvina Coolidge’a:
Nigdy nie wyrządziło krzywdy coś, czego nie powiedziałem.
Maksymę Coolidge’a powinien wziąć sobie do serca również ten mówca:
Jestem tu najważniejszym gościem, więc pozwolę sobie wygłosić krótką przemowę. Jestem liderem – aktywnym uczestnikiem życia społecznego, jestem prezesem Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego. Jako przewodniczący LZS-ów staram się wspierać rozwój sportu na obszarach wiejskich i wychowanie młodzieży poprzez czynne uprawianie sportu. Jestem także prezesem Stowarzyszenia Szwadron Jazdy RP, którego podstawowym celem jest przywrócenie tradycji i chwały Kawalerii Polskiej oraz upowszechnianie jeździectwa. Jestem laureatem konkursu Agrobiznesu Roku 1992 i przewodniczącym Rady od 1999 r. Jestem uparty. Wytrwale dążę do celu. Cenię wiedzę i kompetencje, uczciwość, solidność i lojalność. Nie toleruję pochlebstw, fałszu i obłudy. Staram się otaczać ludźmi, dla których podobnie – jak dla mnie – mają znaczenie wartości, na których oprzeć może się rzetelna współpraca.
Aż trudno uwierzyć, że jest to autentyczna wypowiedź. Roman Jagieliński, przewodniczący Partii Ludowo-Demokratycznej wymienił długą listę swoich zasług i atutów. Chciał zapewne błysnąć jako polityk o wysokim poczuciu własnej wartości i pewnej, niezachwianej pozycji. Polityk, który ma także silnie ukształtowane przekonania i oczekiwania. Czy miałbyś/miałabyś ochotę na dłuższą rozmowę z taką osobą? No właśnie… tego się spodziewaliśmy. Pewność siebie przeradza się czasem w pychę i chęć górowania nad innymi.
Jeśli chcemy zrobić dobre wrażenie na spotkaniu z nowym zespołem, warto zachować umiar w żonglowaniu autopochwałami. Zamiast opowiadać całą swoją biografię i przytłaczać słuchaczy pustymi sloganami, wybierz maksymalnie trzy zdarzenia ze swojego dossier, które mogą być dla uczestników spotkania zaskakujące i zilustruj je ciekawą historią. W ten sposób przykujesz uwagę odbiorców, zyskasz ich zainteresowanie, sympatię i uznanie.
Jak się zaprezentować podczas spotkania networkingowego?
Tego typu spotkania to istny maraton autoprezentacji. Prezentacja uczestników odbywa się zazwyczaj na dwa sposoby. Pierwszy polega na tym, że przed oficjalnym rozpoczęciem spotkania uczestnicy łączą się losowo w pary lub grupy i rozmawiają przez kilkanaście minut. W tym czasie musimy się oczywiście przedstawić i opowiedzieć czym się zajmujemy. W budowaniu więzi między rozmówcami, dużą rolę odgrywa empatia, o czym pisaliśmy już na naszym blogu.
Spotkania biznesowe takich grup, jak: BNI czy Grupa Networkingowa Masterminds, zaczynają się z kolei od tzw. rundki zapoznawczej. Uczestnicy przedstawiają się kolejno na forum, aby wszyscy wiedzieli, kto jest kim. Każda osoba ma jednak zaledwie 2 minuty, aby powiedzieć, czym się zajmuje. Co powiedzieć w tak krótkim czasie, aby nasza wizytówka brzmiała oryginalnie, przykuła uwagę uczestników i zapadła im w pamięci? Posłużymy się przykładem:
Zajmuję się rozbrajaniem min. O co chodzi? Prowadzę szkolenia z wystąpień publicznych dla pracowników i menedżerów różnych firm, organizacji i instytucji. Gdy mówię, że na szkoleniu każdy przedstawi 2-3 prezentacje, to widzę przerażenie na twarzach uczestników. W trakcie szkolenia te zestresowane miny pogodnieją, zaczynają się uśmiechać, bo dzięki ćwiczeniom uczestnicy zauważają, że wystąpienia nie są wcale takie straszne, jeśli wiemy, jak się do nich przygotować. Na koniec szkolenia, padają nawet wypowiedzi w stylu: „Wiesz co Grzesiek, nie wierzyłam, że kiedykolwiek to powiem, ale muszę przyznać, że dzięki tobie zaczęłam wystąpienia lubić”.
Jak podoba Ci się taka wizytówka? Przyznasz, że hasło „rozbrajam miny” przykuwa uwagę. Dalsza część wypowiedzi opisuje precyzyjnie, jakie szkolenia prowadzę i jakie korzyści przynoszą one klientom. Prezentacja jest więc zrozumiała, — jak dodają niektórzy — zaskakująca. Taką właśnie wizytówkę warto przygotować sobie na spotkanie networkingowe.
Co powiedzieć o sobie podczas rundki zapoznawczej na szkoleniu?
Trener kompetencji miękkich na początku każdego szkolenia prosi uczestników, aby powiedzieli kilka słów o sobie. To kolejna okazja, aby dobrze się zaprezentować przed innymi pracownikami z firmy albo grupą zupełnie nieznanych osób. Warto tę okazję wykorzystać, aby pozytywnie zapisać się w pamięci uczestników. Nigdy nie wiadomo, co z takiego spotkania wyniknie, a czasem – wiemy to z własnego doświadczenia – takie spotkania przynoszą niesamowite owoce.
W tym przypadku sztuka również polega na tym, aby wyrazić się precyzyjnie, zwięźle i przy okazji niesztampowo. Proponujemy coś takiego:
Z wykształcenia jestem dziennikarzem. Z zawodu trenerem i wykładowcą, a z zamiłowania aktorem i konferansjerem. Co łączy te trzy obszary? Zamiłowanie do występów na scenie. Dlatego właśnie specjalizuję się w szkoleniach z wystąpień publicznych. Na tym szkoleniu, chciałbym poznać…
Myślę, że nie potrzeba komentarza do tego tekstu. Jest przejrzysty, zwięzły i obrazowy, a przy tym stawia autora w pozytywnym świetle. Dla porównania mamy drugi tekst:
Chciałam być archeologiem, ale boję się pająków. Potem stewardessą, ale mój tato sprowadził mnie na ziemię. I tak wylądowałam w korporacji. Lubię swoją pracę. Lubię podróże, nie zawsze jest to egzotyczny wyjazd. Przemawiam przed dużymi grupami, ale co ciekawe nie jestem osobą towarzyską. Jestem radosna i spontaniczna (gdy Patrycja wypowiada te słowa, na jej twarzy rysuje się smutek). Wydaje mi się, że to wszystko, no i na szczęście jakoś mi się udało dobrnąć do końca. Uff…
Co sądzisz o osobie, która przedstawia się w podobny sposób? My odnosimy wrażenie, że duży wpływ na kilka życiowych decyzji, jakie podjęła Patrycja, miały czynniki zewnętrzne albo inne osoby. To może wskazywać, że Patrycja jest osobą zewnętrz-sterowną, czyli uległą. Ponadto, słowa: „I tak wylądowałam w korporacji” nasuwają podejrzenie, że Patrycja pracuje obecnie w miejscu, gdzie nie chciałaby być. Wprawdzie próbowała to wrażenie zatrzeć, mówiąc: „Lubię swoją pracę”, ale niestety niesmak pozostał. Podobną niespójność zdradza także mowa ciała, bo jeśli ktoś się cieszy, to powinno być to widoczne na twarzy. Warto zatem przemyśleć przed taką wypowiedzią, co chcemy powiedzieć, aby nie wypowiadać słów, które zdradzają nasze słabości lub braki.
Jak się zaprezentować, aby dobrze wypaść przed audytorium – 5 kluczowych wskazówek
Każdy komunikat mówi coś o nadawcy. Dlatego warto przemyśleć, co chcemy innym o sobie powiedzieć. Gdy już to ustalimy, to pozostaje ubrać nasz komunikat w słowa, ale tak, aby odbiorcy usłyszeli dokładnie to, co chcieliśmy im przekazać.
Podsumowując, chcemy jeszcze raz przypomnieć 5 kluczowych reguł, jak się zaprezentować, aby pozytywnie zapisać się w pamięci słuchaczy.
- Zawrzyj w swojej wypowiedzi takie fakty, aby odbiorca odniósł wrażenie, że jesteś osobą proaktywną, zaangażowaną, ciekawą świata i pozytywnie nastawioną do innych ludzi.
- Jeśli chcesz wspomnieć o jakichś trudnościach, to zawsze opowiedz, jak sobie z nimi poradziłeś.
- Przejdź od razu do meritum i podaj tylko niezbędne fakty. Nie opisuj\ wszystkich wątków naraz.
- Sformułuj przekaz tak, aby był zaskakujący i spójny logicznie.
- Jeśli obawiasz się, że któreś słowa mogą być niewłaściwie odebrane, to lepiej je pomiń.
Jeśli chcesz przełożyć te reguły na praktykę pod okiem doświadczonych trenerów, zapraszamy na warsztaty z wystąpień publicznych, kurs retoryki, warsztaty storytellingu lub szkolenie z autoprezentacji. Na tych szkoleniach omawiamy metody, jak się zaprezentować oraz jak sformułować perswazyjny przekaz. Uczymy się praktycznej sztuki prowadzenia słowami do celu.
Zobacz również
